Dokładnie dwa tygodnie temu mój chłopak rozpoczął pracę jako magazynier w hipermarkecie w centrum Gorzowa Wielkopolskiego. W domu Adama panuje bardzo trudna sytuacja finansowa, dlatego nie mógł pozwolić sobie na natychmiastowe pójście na studia, a musiał wspomóc swoich bezrobotnych rodziców. Z tego, co udało mi się od niego dowiedzieć, praca w magazynie jest ciężka, nudna i słabo płatna, jednak gwarantuje jakieś wynagrodzenie. Adam cały czas powtarza, że pracownikiem magazynu jest tymczasowo, a gdy uda mu się odłożyć trochę pieniędzy na studia, od następnego roku pójdzie na zaoczną informatykę i poszuka innej pracy. Póki co musi jednak wspomóc rodzinę, w której mama, ze względu na ciężki stan zdrowia, nie może pracować. Ojciec ima się różnych prac, jednak nigdzie nie zagrzał na dłużej miejsca. Po dwóch tygodniach większość pracodawców przekonuje się, że ojciec Adama wykonuje swoją pracę pod wpływem alkoholu i zwalnia go ze skutkiem natychmiastowym.
Adam nie mając innego wyboru musiał wybrać się do pracy, która nie do końca mu odpowiada, pracownik magazynu Gorzów Wielkopolski. Mój chłopak jest bardzo ambitnym człowiekiem i wiem, że jeśli będzie miał szansę na podjęcie studiów i rozwój kariery zawodowej, to na pewno osiągnie wielki sukces. Ma naturalny dar do programowania, który wykorzystał już parę razy robiąc projekty dla różnych firm. Mam nadzieję, że gdy mama Adama wyzdrowieje to wróci do pracy, a on będzie mógł zająć się rozwojem własnych pasji i zainteresowań.
Dodaj komentarz