Wiele razy budząc się rano na dźwięk budzika miałem ochotę wyłączyć denerwujący sygnał, naciągnąć kołdrę na uszy i zignorować pracę w magazynie. Na co mi w końcu zajęcie, które nie daje mi żadnej satysfakcji z wykonywanego zawodu oraz nie przynosi dużych korzyści finansowych? Gdybym chciał, na pewno mógłbym znaleźć coś innego, co chociaż w pewnym stopni by mi się podobało. Po serii bezsensownych i bezowocnych rozważań z samym sobą, do głosu dochodzi jednak zdrowy rozsądek, który każe mi wyjąć spod kołdry najpierw jedną nogę, później drugą, ręce, głowę, aż w końcu z ciepłego łóżka wychodzi całe moje ciało. To nie prawda, że praca magazyniera jest zupełnie nieciekawa i bezsensowna – w każdej pracy można znaleźć odrobinę czegoś, co się nam podoba i dlatego praca w magazynie nie należy do najgorszych. W magazynie nie panuje stresująca atmosfera, nikt na mnie nie krzyczy, nie pogania, nie rozprasza – każdy pracuje swoim tempem, nie zwracając uwagi na innych, chyba że wyniknie taka potrzeba. Nie wiem gdzie znalazłbym równie spokojną i bezstresową pracę jak moja. Fakt, że wykonywanie codziennych obowiązków jest bardzo nudne, jednak coś kosztem czegoś – chcesz mieć spokój, nie narzekaj na brak ciekawych zajęć czy nowych wyzwań. Raz w pracy na głos powiedziałem, że nudzi mnie to, co robię, przez co szef na cały dzień skierował mnie do pracy w ręcznym przenoszeniu towarów. Od tej pory nie wypowiadam się głośno o tym, co mi się nie podoba.
Zarobki też nie są najgorsze, patrząc na to, że większość pracowników magazynu, pracownik magazynu Kalisz, to osoby bez wykształcenia wyższego, a nawet bez matury. Nie mając tytułu licencjata lub magistra nie ma co liczyć na wysoką pensję, chyba że ma się znajomości, niebywałe szczęście w życiu lub robi się coś niezgodnego z prawem.
Dodaj komentarz