Aktualnie przebywam w pewnej rudzkiej firmie, która dla mnie i dla wielu innych chętnych organizuje szkolenie uprawniające do obsługi wózka widłowego. Na 15 uczestników szkolenia są zaledwie tylko dwie kobiety, których obecność jest wielkim zaskoczeniem nie tylko dla mnie, ale chyba dla wszystkich mężczyzn starających się o papiery operatora wózka. Kobiety w takich miejscach to ogromna rzadkość, a ich obecność na kursie świadczyć musi o tym, że w najbliższym czasie zamierzają podjąć jakąś pracę związaną z magazynowaniem towarów.
Obecność kobiet na kursie uważam za wielką zaletę, ponieważ sami mężczyźni ogromnie męczą się w swoim towarzystwie. Dzięki dwóm paniom, Izie i Lidce, każdy z nas stara się lepiej zachowywać i prezentować. Obecność kobiet wyzwala w nas najlepsze cechy charakteru, a ich niewielka liczba jeszcze bardziej sprzyja naszym pozytywnym zachowaniem. Mimo, że niemal wszyscy mężczyźni uczestniczący w kursie (razem ze mną) mają swoje partnerki, nie przeszkadza to im na bardzo delikatne podchody w stosunku do pań. Tak to już jest, że mężczyźni zawsze ciągną do kobiet i odwrotnie.
Kurs kończy się za nieco ponad tydzień i za nieco ponad tydzień rozpocznę pracę w magazynie, pracownik magazynu Ruda Śląska. Ukończenie tego kursu było warunkiem niezbędnym do podpisania umowy o pracę, dlatego zgodziłem się na uczestnictwo i czym prędzej zapisałem na szkolenie. Cała przyjemność kosztowała mnie prawie 500 zł, jednak wiem, że inwestycja się opłaci.
Dodaj komentarz