Jutro mija rok od kiedy pracuję na stanowisku pracownika magazynu w toruńskim centrum handlowym. Gdy tak myślę o wszystkich dniach spędzonych w pracy zastanawiam się gdzie umknął mi cały ten czas dzielący mnie od rozmowy kwalifikacyjnej do dzisiejszego dnia. Mam wrażenie, że mój pierwszy dzień w pracy był zaledwie tydzień temu, a okazuje się, że jest zupełnie inaczej.
Moja firma nie stosuje żadnej taryfy ulgowej wobec osób, które dopiero co zaczynają pracę w magazynie, pracownik magazynu Toruń, dlatego już od pierwszego dnia pracowałem na równi ze wszystkimi. Można powiedzieć, że moja praca była nawet ciężka, bo ze względu na nieznajomość hali i sposobów jej zarządzania popełniałem bardzo wiele błędów, które później musiałem naprawiać. Zdanie się na swoje umiejętności i zdolność szybkiej nauki sprawiło jednak, że w pracę wdrożyłem się w możliwie najkrótszym okresie. Nie mogłem pozwolić sobie na częste pomyłki, dlatego intensywnie zapamiętywałem wszystko, co było do zapamiętania. Z czasem hala magazynu nie stanowiła już dla mnie żadnej tajemnicy, a ja poruszałem się po niej niczym kot znający swój teren.
Na ludzi w swojej pracy nie mogę narzekać, chociaż nie mogę ich nazwać otwartymi czy bardzo serdecznymi. Pracujemy w atmosferze ciszy i uprzejmości, jednak nie tworzymy bliższych relacji. Jedyną osobą, z którą dość często rozmawiam jest pracownik ochrony, z którym chodziłem do jednej klasy w podstawówce.
Dodaj komentarz